Wyrzutki. Nieudacznicy. Kulawe konie. Poznajcie najciekawsze grono agentów w służbie Jej Królewskiej Mości. A wszystko szczodrze doprawione wielką i małą polityką, nieczystymi zagrywkami, nagłymi zwrotami akcji, fantastycznie budowaną dramaturgią i sporą szczyptą humoru.

Cztery piętra Slough House. Uściślijmy: cztery dość obskurne pięta budynku z łuszczącą się farbą, o brudnych szybach, a gdyby zajrzeć do środka – z równie nieciekawym wnętrzem.

Czy to miejsce dla agentów kontrwywiadu?

Czy to możliwe, że pracują tu wyszkoleni szpiedzy?

Oto kulawe konie – zdegradowani agenci MI5, którzy nie nabroili na tyle, aby wyrzucić ich z agencji, ale zarazem wystarczająco, by nie chcieć ich oglądać w głównej siedzibie, Regent’s Park. Trafili zatem do Slough House, do jego zapuszczonych pokoi, wyposażonych nie lepiej niż część administracyjna pośledniego więzienia. Kulawe konie może i dobrze się zapowiadały, ale zawodowa wpadka (w przypadku niektórych dość spektakularna), nałóg lub jeszcze inna kompromitacja otworzyły im drzwi Slough House, gdzie króluje Jackson Lamb.

Nowy król thrillera szpiegowskiego. – „Mail on Sunday”

Do internetu trafia film z młodym chłopakiem w worku na głowie. Porywacze wyznaczają termin jego egzekucji, która ma być transmitowana na żywo dla milionów widzów przed ekranami.

To z pewnością nie jest sprawa dla kulawych koni. Jak to się stało, że nagle są niemal w centrum wydarzeń? Naznaczeni – jak wierzą: naznaczeni już na zawsze – swoimi porażkami, zaangażowani w bezsensowne przekładanie papierów w Slough House, nagle okazują się ludźmi, którymi chcieli być, gdy wstępowali do tajnych służb.

Postać charyzmatycznego, niechlujnego i na pozór niegroźnego Jacksona Lamba (w jego rolę w serialowej wersji Kulawych koni wcieli się sam Gary Oldman!) oraz jego nietuzinkowych podopiecznych stworzył Mick Herron. Wielokrotnie nagradzany, okrzyknięty następcą Johna le Carrégo, został dziś doceniony za swoją serię „Slough House” na całym świecie, zbierając entuzjastyczne recenzje i licznych wiernych czytelników. Bestsellerowa seria trafia nareszcie do Polski!

Dawno nie czytałem czegoś równie dobrego. – Vincent V. Seversky

Kulawe konie Micka Herrona, pierwsza część cyklu „Slough House”, ukaże się 30 czerwca nakładem wydawnictwa Insignis.