Powiedzmy sobie szczerze – wszyscy ponosimy porażki. Być może nie są to monstrualne klęski, ale bez wątpienia każdemu z nas zdarza się coś schrzanić.
Przyjęło się uważać, że porażka nigdy nie jest dobra, niezależnie od tego, czy chodzi o drobną wpadkę, czy o kompletną katastrofę. Jeśli coś nie wyszło, ktoś ma kłopoty.
A gdyby tak spojrzeć na błędy prowadzące do porażki jak na zwiastuny sukcesu?
Ta książka jest o odwadze ich popełniania. O tym, jak inspirować się porażkami, zamiast się nimi frustrować. I że poszukując oryginalności, warto ponieść cenę upokorzenia.
Tak radykalna zmiana punktu widzenia może zaowocować czymś nieoczekiwanym. Jej konsekwencje zadziwią ciebie i wszystkich wokół – autentycznej oryginalności nie da się bowiem przewidzieć! I niezależnie od efektów, pod koniec dnia będziesz mógł powiedzieć: udało się…
…ALE WTOPA!
Kesselsa mało interesują wymuskane rzeczy. Skupia się za to na poszukiwaniu dysonansów, banałów i – co dla niego najważniejsze – zakłóceń rytualnej harmonii.
„Time”
Jest pełen niesamowitych pomysłów. One z niego wprost emanują, i to z taką intensywnością, że nie mam pojęcia, jak on nad nimi panuje.
Martin Parr, artysta fotograf
Właściciel agencji reklamowej, kreatywny talent, kurator galerii, redaktor, kolekcjoner i genialny artysta o znakomitym guście. Kessel podchodzi do sztuki niczym współczesny antropolog.
„Vogue”, Włochy
Kessels to jednostka kreatywna wymykająca się wszelkim kategoriom. Tego pełnego pasji Holendra nieodmiennie intrygują dziwactwa i absurdy codzienności; wie też, jak przemienić je w chwytliwą kampanię reklamową i udaną publikację.
„TypoTalks”, Berlin
Zobacz więcej: